Dom w którym pozostaniemy | Ineffable Husbands |
  • Reads 193
  • Votes 13
  • Parts 3
  • Reads 193
  • Votes 13
  • Parts 3
Ongoing, First published Oct 16, 2021
tłumaczenie ff "in the house we remain" autorstwa commodorecliche


Aziraphale kupuje cichy domek w środku angielskiej wsi. Jest idealny pod każdym względem: w starym stylu, osobliwy, otoczony dziką przyrodą, z małym stawem z tyłu i ceną konkurującą z każdą inną nieruchomością, którą widział. Jest zakochany od pierwszego wejrzenia.

Ale kiedy na jego półce z książkami pojawia się tajemniczy zestaw książek, wszystkie napisane przez nieznanego autora A. J. Crowleya, Aziraphale zaczyna się zastanawiać, czy w tym domu nie kryje się coś więcej, niż początkowo sądził.

Prawda może być zakopana, ale nie może pozostać ukryta na zawsze.


link do oryginalnego ff: https://archiveofourown.org/works/20811797/chapters/49469135
link do tumbrl autorki: https://commodorecliche.tumblr.com/
All Rights Reserved
Sign up to add Dom w którym pozostaniemy | Ineffable Husbands | to your library and receive updates
or
#14ineffablehusbands
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Boys Don't Cry cover
Czarne Szaty: Powrót Pana || Severus Snape cover
Harry Potter i Przekleństwo Salazara cover
My first Love || Héctor Fort cover
Te quiero más que a la vida | Lamine Yamal cover
Saga Mistrzów  cover
Biznesmen i Ja cover
Zapach perfum || MATA cover
It has always been you / JJ Maybank cover
Dziewczynka zbawca (The Girl Savior) || Jinx x Ekko (Timebomb) cover

Boys Don't Cry

75 parts Ongoing

"-A więc zwiałeś?- rzucił milioner, posyłając chłopcu oskarżycielskie spojrzenie, którego ten nie mógł zobaczyć. Peter znów wzruszył ramionami, zaciskając usta- jesteś tu sam?- spytał Tony. Uznał milczenie młodszego za odpowiedź twierdzącą- a to? To twoje?- wskazał na laptop. Brunet kiwnął niepewnie głową. Czarnowłosy przez chwilę wpatrywał się w chłopca w oniemieniu. Laptop należał do niego. Laptop, z którego ktoś obrabował banki z kilkudziesięciu tysięcy dolarów, włamał się do bazy Tarczy i napisał obraźliwe maile do dyrektora największej organizacji antyprzestępczej na świecie, należał do czternastoletniego chłopca. -Ukradłeś go- oznajmił bezceremonialnie milioner. -Nie!- warknął natychmiast Peter. Tony zaśmiał się cynicznie, kręcąc głową. -Pakuj się- rozkazał, odsuwając się od rzeczy chłopca. -Niby dlaczego?- rzucił chłopiec, splatając ręce na klatce piersiowej. Tony wypuścił głośno powietrze. -Pakuj się, albo to wszystko tu zostaje. Bo ty na pewno nie możesz tu zostać. I nie dyskutuj- powiedział, gdy zobaczył, jak młodszy otwiera usta- oboje wiemy, że nie masz ze mną szans."