"Głębia smutku"
W duszy tak wielkie rozdarcie, przeraźliwie krzyczy serce
Pragnie zwykłego spokoju, naprawdę nie chce nic więcej
Gubię się w tej układance, jaką życie jest na ziemi
Obok żalu tylko smutek, nie ma słońca - milion cieni
Chciałbym zniszczyć te wspomnienia, i zapomnieć o przeszłości
Zabrać w podróż zapomnienia, wszystkie troski, łzy i złości
Lecz realia tego świata, na to mi nie pozwalają
Bo gdy przyjdzie znowu szczęście, to gdzieś za mną smutki gnają
Wszystko mija, marny żywot, i odchodzi w zapomnienie
Tylko przeszłość w moim sercu, powoduje wciąż cierpienie
Taki balans wewnątrz tworzy, równoważnie szczęścia z bólem
Jednak u mnie szczęście wyżej, nie wiem czego - strach jest królem
Ciąg wydarzeń, setki twarzy, a serce pamięta jedną
Uczucia jak żywe kwiaty - zapomniane szybko więdną
W bólu, smutku, łez milionach, tonie okręt mojej duszy
Który ciągle się rozbija, wewnątrz uczucia me kruszy
Płynę dalej, choć powoli, obawiam się, że zatonę
Czas wciąż biegnie, lecz wiem swoje, to co ważne - już stracone.