
Stan: dlaczego poszedłeś do Miuriel! Seth: chciałem zwiedzić okolicę. Stan: a czego nie rozumiesz w zdaniu,,nie wolno wychodzić z ogrodu"?! Seth: to było silniejsze ode mnie. Stan: to masz szlaban i siedzisz w domu! Seth:ale dlaczego? Stan: bo ja tak muwię, a teraz marsz do pokoju! Seth naburmuszony wraca do pokoju Kendra: co żeś znowu nabroił. Seth:na chwileczkę poszedłem do lasu wielkie mi co! Kendra:i co? Seth: mam siedzieć w domu! Kendra: aha no ja idę bo się umuwiłam z Shirą, no to spadamAll Rights Reserved
1 part