Dazai traci wiarę w życie, postanawia zrobić wielką rzecz, która na pewno pozostanie zapamiętana przez jego współpracowników. Późno w nocy znalazł się na dachu budynku, zrobił jeden krok i... i wszystkie miłe wspomnienia napłynęły do jego głowy, zaczął się głośno śmiać - to była naprawdę przyjemna chwila według niego. Jednak jakie to były chwile? Czy zginie, a może, jak zwykle będzie miał kilka zapasowych wyjść? Dowiedz się czytając to fanfiction.
- °‚'‹ dop.aut.! ›'‚° -
Opowiadanie ma króciutkie rozdziały i samo w sobie takie będzie. Muszę zaznaczyć, że każda sytuacja jest wymyślona przeze mnie, więc nie myślcie sobie, że tego typu rzeczy miały miejsce w mandze/anime.
06.11.2021 - 21.12.2021