*ZAWIESZONE* Side Effects || Hyunlix, Minsung
  • Reads 1,860
  • Votes 179
  • Parts 4
  • Reads 1,860
  • Votes 179
  • Parts 4
Ongoing, First published Nov 03, 2021
Mature
Felix i Minho to młode hybrydy kota, które wraz z innymi zostały uratowane z jednej z Australijskich melin. Jednak ratunek również miał swoją cenę i szybko okazało się, że nie różniło się to od wcześniejszych warunków w jakich żyli. 

Pewnego dnia zostają oni sprzedani i przewiezieni do Korei, a tam poznają dwóch najniebezpieczniejszych oraz najbogatszych ludzi w kraju. 

Jak się potoczą się ich losy? 

Czy Felix i Minho w końcu znaleźlo dobry dom i upragnioną miłość oraz troskę? 

Zobaczymy... 

Pobocznie: Minsung, Binchan
!smut,angst,fluff! 
!top: h.hj; h.js; s.ch! 
!bottom: l.fx; l.mh; b.ch! 
Cover by cos_australijskiego
All Rights Reserved
Sign up to add *ZAWIESZONE* Side Effects || Hyunlix, Minsung to your library and receive updates
or
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Boys Don't Cry cover
Obserwator cover
It has always been you / JJ Maybank cover
♡~001x456~♡ cover
The Last Time / Rafe Cameron cover
online | newron cover
Moja Omega - Drarry cover
Two of Us [Thangyu 230 x 124] cover
More than love || Pedri cover
Chico Dorado~~Lamine Yamal cover

Boys Don't Cry

77 parts Ongoing

"-A więc zwiałeś?- rzucił milioner, posyłając chłopcu oskarżycielskie spojrzenie, którego ten nie mógł zobaczyć. Peter znów wzruszył ramionami, zaciskając usta- jesteś tu sam?- spytał Tony. Uznał milczenie młodszego za odpowiedź twierdzącą- a to? To twoje?- wskazał na laptop. Brunet kiwnął niepewnie głową. Czarnowłosy przez chwilę wpatrywał się w chłopca w oniemieniu. Laptop należał do niego. Laptop, z którego ktoś obrabował banki z kilkudziesięciu tysięcy dolarów, włamał się do bazy Tarczy i napisał obraźliwe maile do dyrektora największej organizacji antyprzestępczej na świecie, należał do czternastoletniego chłopca. -Ukradłeś go- oznajmił bezceremonialnie milioner. -Nie!- warknął natychmiast Peter. Tony zaśmiał się cynicznie, kręcąc głową. -Pakuj się- rozkazał, odsuwając się od rzeczy chłopca. -Niby dlaczego?- rzucił chłopiec, splatając ręce na klatce piersiowej. Tony wypuścił głośno powietrze. -Pakuj się, albo to wszystko tu zostaje. Bo ty na pewno nie możesz tu zostać. I nie dyskutuj- powiedział, gdy zobaczył, jak młodszy otwiera usta- oboje wiemy, że nie masz ze mną szans."