W tym opowiadaniu napiszę wszystko co mi chodzi po głowie związanego z książką.Historia jest prawie cała wymyślona przeze mnie, nie będę pisać o bohaterce która umie ładnie rysować , czy to " jest inna, lubi nosić spodnie i koszule ".Bohaterka jest młodą 13-latką , zupełnie niewyróżniającą się wśród innych dziewczyn w jej wieku.Uwielbia tańczyć , jednak ,że z powodu iż mieszka w domu dziecka ,to nie mogła rozwijać swojego ulubionego zajęcia.Aż do chwili kiedy jej kuzynka studiująca na Węgrzech postanowiła wziąć pod swój dach narratorkę opowieści i jej młodszego brata Alberta.W tej historii nie posłużę się T.I., bohaterka ma imię a brzmi ono Luiza.....
ZAPRASZAM DO CZYTANIA !