Zaskoczeniem było gdy złota karoca po nią przyjechała...
Jeszcze większym zaskoczeniem było to co stało się później...
Zdjęcie należy do twórców Twisted-Wonderland. Ja jedynie użyłam je do robienia okładki
Spotkała go przypadkiem. Héctor wydawał się częścią tego miasta - pewny siebie, uśmiechnięty, jakby znał wszystkie jego sekrety. Nie potrzebował wiele, by zwrócić na siebie uwagę, ale to, co przyciągnęło dziewczynę, nie było jego nazwisko, o którym mówiła cała Barcelona. Było coś w jego spojrzeniu, jakby za uśmiechem kryło się coś więcej.