Zima jest porą roku, która dla znacznej większości mieszkańców z reguły pogodnego Brighton była niemałym wyzwaniem. Jedną z takich osób był Karl Jacobs, szczupły szatyn, którego usposobienie o wiele bardziej przypominało wiosnę. Pewnego ciemnego, zimowego wieczora na samym środku ruchliwej ulicy, poznaje on Nicholas'a Armstrong'a, który pojawił się w najbardziej głuchym i nieoczekiwanym momencie jego życia. A wraz z rozwojem ich relacji umierały koty, bo ich uczucia od początku były okupowane widmem śmierci. |Zima|