Czasami masz wrażenie, że jeszcze będzie dobrze, wszystko się poukłada. Wmawiasz to sobie, już w to nie wierząc. Nie dasz rady. Ale może kiedy ktoś wyciągnie do ciebie rękę w momencie gdy przyjaciele się od ciebie odwrócili, w momencie gdy wiedziałeś, że to koniec. Lecz to był dopiero początek, początek nowego rozdziału. Ale czy lepszego? Czy nie lepiej było to zakończyć wcześniej? Nie czując tego okropnego bólu i tęsknoty? Może by wszystko byłoby inaczej, gdybyś nie istniał? Ciebie by nie było, ale ON by był... Koniec, to słowo dla większości smutne, dla niego to ulga.
10 parts