Fragment: "Biały wilk pędzi przez las, nie zatrzymuje się, nie ogląda za siebie. Po prostu biegnie manewrując pomiędzy drzewami w nadzieji, że uda mu się wybiec za granicę terytorium, jego serce dudni jak szalone ze strachu. Biała omega słysząc doganiajace go bety przyspieszył i w ostatniej chwili opuścił stary dom bezpowrotnie. Mimo iż już nikt nic nie mógł mu zrobić biegł dalej aż zbliżył się do zazwyczaj pustej ulicy."