❝ ᴛᴏ, ᴄᴏ ᴊᴇsᴛ ᴍᴀʀᴛᴡᴇ, ɴɪᴇ ᴍᴏᴢ̇ᴇ ᴜᴍʀᴢᴇᴄ́, ʟᴇᴄᴢ ᴏᴅʀᴀᴅᴢᴀ sɪᴇ̨ ᴛᴡᴀʀᴅsᴢᴇ ɪ sɪʟɴɪᴇᴊsᴢᴇ ❞ - tak brzmi dewiza, bezustannie powtarzana wśród skalistych brzegów Żelaznych Wysp. Żelaźni ludzie mają żelazne serca. Niektóre z nich pokryte są korozją, inne stopione ogniem, a jeszcze inne toną na dnach oceanów, przytłoczone własnym ciężarem.
Gdzie Theon pragnął udowodnić swą wartość wszystkim, którzy w niego wątpili, a Lys nigdy nie zapomniała piękna młodzieńczej miłości.
❝ Gdy któraś kobieta pytała go o to, Theon zawsze odpowiadał to samo. Mówił, że kocha, nigdy więcej nie wracając do tych słów myślami. Po tym jedynym razie, kiedy zrobiła to Lysandra, wracał wielokrotnie. I musiał minąć rok, nim zdążył sam odpowiedzieć sobie na to, czy tamtego dnia powiedział prawdę, czy skłamał pod wpływem chwili, będąc omamionym bolesną tęsknotą za szczerą bliskością drugiego człowieka, lub po prostu bezgranicznie zakochanym w krzywiznach jej ciała i słodyczy ust.
Aby zrozumiał, musiała zapytać po raz kolejny, lecz wtedy pytała już innego człowieka.
Czy ty, Theonie, kiedykolwiek mnie kochałeś?
Wtedy odpowiedział prawdę, która była równie piękna, jak i brudna i bolesna.
Kochałem cię Lys. Ale nigdy nie tak mocno jak samego siebie. ❞
❝ Kiedy człowiek straci zbyt wiele, docenia małe rzeczy, choć nie jest to żadną pieprzoną cnotą, jak mają w zwyczaju prawić niektórzy. Cierpienie nie uszlachetnia, lecz czasem tylko otwiera oczy. Przepraszam wszystkich mądrych ludzi, lecz w takim układzie o stokroć bardziej pragnąłbym pozostać ślepcem. ❞
TW: trudna tematyka, szczegółowe opisy obrażeń ciała, tortury, wykorzystanie, przemoc, interpunkcja
Stalowe tęczówki spotkały się z jej brązowymi, co na chwilę wstrzymało jej oddech, dosłownie jakby zapomniała jak się oddycha. Uczucie było dziwne, intensywne, ale na jej szczęście tylko chwilowe. Jego wzrok nie był wypełniony pogardą czy obrzydzeniem, wydawał się naprawdę neutralny i jednocześnie zmęczony. Kto z nich nie był zmęczony? Stał w towarzystwie swojej matki, która wydawała się bledsza i szczuplejsza niż zwykle. Widać było, że wojna ich również dotknęła z tej nieprzyjemnej strony.
****
Akcja dzieje się po wojnie. Wszyscy wracają na ostatni rok do Hogwartu. Postacie które zginęły w książce, pojawiają się jako żyjące, nie zginęły w czasie wojny.
To moje pierwsze Dramione, prośba o wyrozumiałość x