,,Upadłam na zimny chodnik, ostatnie co ujrzałam to twarz, na której widniała złość wymieszana ze strachem oraz łzy spływające po jego gładkiej skórze. Czułam przeszywający mnie ból w okolicach brzucha, obraz powoli się rozmazywał, a w tle słyszałam stłumione krzyki i szloch. Ich głosy stawały się coraz mniej słyszalne, a ja pogrążałam się w towarzyszoncemu mi mroku i pustce. Było to dość przyjemne czułam, jakby cały ból powoli ustępował...'' *** M<3All Rights Reserved