- Uważaj jak leziesz! - krzyczę. - Ty mnie widzisz? - pyta. - Nie kurwa udaję że na mnie nie wpadłeś! - Nieważne muszę iść. A potem odchodzi a ja stoję osłupiała. Następnie opamietuje się i biegnę za czarnowłosym. Dwa różne charaktery. Ona wybuchowa i żywiołowa On zaś spokojny i opanowany. Co się stanie jeśli los ich połączy? Tego dowiecie się czytając opowiadanie.