Jak drobna, niewinna dziewczyna znalazła się nocą na środku opustoszałej drogi wiodącej do wielkiego miasta? Tego nie była pewna nawet ona... Ale jednego była pewna: z każdym kolejnym krokiem jej problemy jakby zanikały w ciemnościach, z każdym pokonanym metrem oddalała się od nich. Oddalała się od powodu jej problemów, czyli od niego. Ale nawet w najśmielszych i najbardziej zwariowanych snach nie przewidziała tego co miało ją czekać. A wszystko to zaczęło się od cichego pomruku silnika za jej plecami...