'Trefni'
  • LETTURE 102,932
  • Voti 4,539
  • Parti 86
  • LETTURE 102,932
  • Voti 4,539
  • Parti 86
In corso, pubblicata il dic 30, 2014
Warszawa 44'
  Wojna wyzwala Powstanie, Powstanie jest coraz bliżej... a w wśród nich oni. Młodzi, piękni, silni. Wojna zabiera im to wszystko. Trefni.
  Poznajcie Cichą, Sarę, Komara, Pająka, Zośkę, Jennnę, Sienkiewicza i Argo, których wspólne losy splatają się zaledwie kilka dni przed wybuchem powstania Warszawskiego. 
  Bagnet w dłoń i do boju!
  *
  Solimkowo 48'
  To tam żyją i działają Karol i Hania. A także Feliks Habrysch, znany bardziej pod przybraną maską wiecznie roześmianego funkcjonariusza UB, Antoniego Habrycha, Jędruś i Marusia Domańscy, angielska agentka Łucja Oleszczak... a wśród nich oni. Dla nich wojna już się skończyła, ale walka trwać będzie nadal. Nie rozpoczną nowego życia, nie pójdą już na studia, nie wyjadą na wczasy- staną do boju. Dla siebie, dla kraju, dla was, dla nas wszystkich.
  Bo dla nich śmierć to dopiero początek.
  Początek nowego życia, wypisanego krwią na kartach historii Trefnych.
  *
  #1 Historical Fiction in May, 2015
  #1 Historical Fiction in June, 2015
  #3 Historical Fiction in January, 2016
  #1 Historical Fiction in June, 2016
  #1 Historical Fiction in July, 2016
Tutti i diritti riservati
Tabella dei contenuti
Iscriviti per aggiungere 'Trefni' alla tua libreria e ricevere aggiornamenti
or
#22apokalipsa
Linee guida sui contenuti
Potrebbe anche piacerti
Córka Koniuszego (I tom)  di Karolsien
64 parti Completa
🐴 I tom przygód Jagny Maciejówny 🐴 - Puść ją - powiedział, widząc jak jego małżonka się męczy - Przecież w stajni jest grzeczna. - Ale to nie dom. Jeszcze, nie daj Bóg, gdzieś mi ucieknie albo wstydu narobi. - Nie narobi - zapewnił, wyciągając dłoń do córki - Każdy zmięknie pod jej urokiem - uszczypnął małą w nos - Tak jak ja pod twoim - zwrócił się znów do żony. Żeby ją jeszcze dodatkowo ugłaskać, pocałował Annę, odbierając przy tym latorośl i stawiając na ziemi. - Tylko grzecznie - zastrzegł. Ta pokiwała głową i chwilę później czmychnęła do koni, które z ciekawością oglądały małego człowieka. Klacze wyciągały szyje i wąchały, ilekroć się do którejś zbliżyła. Rodzice patrzyli na swoje dzieci, dopóki ktoś nie stanął a progu. - Tak myślałem, że to ty, Macieju. Do stajni zajrzał sam król, na widok którego koniuszy z żoną prędko się pokłonili. Monarcha zbliżył się do rodziny. - Miło panią znów widzieć, Anno - uśmiechnął się do niej i spuścił wzrok na jej syna - A to zapewne musi być dumny pierworodny. Anna położyła synowi dłoń na plecach, chcąc dodać mu śmiałości. Król szukał wzrokiem młodszej latorośli. - A drugi brzdąc? Jest z wami? - zapytał. Maciej spojrzał za siebie, co uczyniła również reszta. Jagna wyciągała rękę do jednej z klaczy, nic nie robiąc sobie z wizyty. Anna chciała ją przywołać, ale monarcha ją zatrzymał. Koń trącił dziewczynkę chrapami, przez co zachwiała się i upadła na ziemię. Zaraz jednak zaniosła się śmiechem i zwróciła uwagę na dorosłych, którzy się w nią wpatrywali. Uśmiechnęła się do nich, a potem znów zajęła się koniem. - Widać, że twoja - skomentował król - Świata poza końmi nie widzi.
Potrebbe anche piacerti
Slide 1 of 10
Córka Koniuszego (I tom)  cover
Die Order [zakończone] cover
Jak zostaliśmy dziećmi na wakacje cover
Presja córki trenera cover
𝐙𝐝𝐨𝐛𝐲𝐭𝐞 𝐬𝐞𝐫𝐜𝐞 𝐝𝐨𝐰ó𝐝𝐜𝐲 [𝐓.𝐙𝐚𝐰𝐚𝐝𝐳𝐤𝐢] cover
Kochasz? | Czas honoru cover
Bohun sadly ever after? cover
Zaginiona Księżniczka [TŁUMACZENIE PL] cover
Rodzina Monet (Właśnie Trwa Korekta) cover
Księżna cover

Córka Koniuszego (I tom)

64 parti Completa

🐴 I tom przygód Jagny Maciejówny 🐴 - Puść ją - powiedział, widząc jak jego małżonka się męczy - Przecież w stajni jest grzeczna. - Ale to nie dom. Jeszcze, nie daj Bóg, gdzieś mi ucieknie albo wstydu narobi. - Nie narobi - zapewnił, wyciągając dłoń do córki - Każdy zmięknie pod jej urokiem - uszczypnął małą w nos - Tak jak ja pod twoim - zwrócił się znów do żony. Żeby ją jeszcze dodatkowo ugłaskać, pocałował Annę, odbierając przy tym latorośl i stawiając na ziemi. - Tylko grzecznie - zastrzegł. Ta pokiwała głową i chwilę później czmychnęła do koni, które z ciekawością oglądały małego człowieka. Klacze wyciągały szyje i wąchały, ilekroć się do którejś zbliżyła. Rodzice patrzyli na swoje dzieci, dopóki ktoś nie stanął a progu. - Tak myślałem, że to ty, Macieju. Do stajni zajrzał sam król, na widok którego koniuszy z żoną prędko się pokłonili. Monarcha zbliżył się do rodziny. - Miło panią znów widzieć, Anno - uśmiechnął się do niej i spuścił wzrok na jej syna - A to zapewne musi być dumny pierworodny. Anna położyła synowi dłoń na plecach, chcąc dodać mu śmiałości. Król szukał wzrokiem młodszej latorośli. - A drugi brzdąc? Jest z wami? - zapytał. Maciej spojrzał za siebie, co uczyniła również reszta. Jagna wyciągała rękę do jednej z klaczy, nic nie robiąc sobie z wizyty. Anna chciała ją przywołać, ale monarcha ją zatrzymał. Koń trącił dziewczynkę chrapami, przez co zachwiała się i upadła na ziemię. Zaraz jednak zaniosła się śmiechem i zwróciła uwagę na dorosłych, którzy się w nią wpatrywali. Uśmiechnęła się do nich, a potem znów zajęła się koniem. - Widać, że twoja - skomentował król - Świata poza końmi nie widzi.