W Hogwarcie zbliżają się kolejne święta, a każdy z Huncwotów ma inny plan na ich spędzenie. James po raz kolejny staje na głowie, by dostać się w łaski niedostępnej i niezainteresowanej nim Lily. Peter poświęca czas wolny na odzyskanie straconych przez zajęcia szkolne godzin snu i pochłania ogromne ilości świątecznych potraw oraz słodyczy. Syriusz skupia się przede wszystkim na unikaniu zauroczonej w nim koleżanki, co staje się zaskakująco trudne, gdy w każdym kącie zamku wisi jemioła. A Remus? Świąteczny nastrój niezbyt mu się udziela, znacznie więcej uwagi poświęca zbliżającej się pełni księżyca i ogromowi pracy domowej z eliksirów. Raz na jakiś czas przyłapuje się jednak na myślach o Syriuszu... I to nie do końca w przyjacielskim kontekście. Gdyby chociaż na chwilę znalazł się razem z nim pod jemiołą... Nie, to niemożliwe. Chociaż..? W końcu są święta. A w święta wszystko może się zdarzyć.