Dying Light | Agent V
  • Reads 261
  • Votes 38
  • Parts 6
  • Reads 261
  • Votes 38
  • Parts 6
Ongoing, First published Dec 27, 2021
O Taehyungie, który, pod pseudonimem "V", na zlecenie GRE wyrusza do Harranu, miasta objętego epidemią nieznanego dotąd wariantu wirusa wścieklizny, nie mając pojęcia, że czeka tam na niego prawdziwe piekło na ziemi. 

Czyli o rozdarciu pomiędzy wykonywaniem swoich obowiązków względem zakłamanej korporacji a byciem człowiekiem w miejscu, w którym o człowieczeństwie dawno już zapomniano. 

Uwaga! Jest to historia równoległa do "Dying Light | Jikook", opowiedzianej z perspektywy Jimina! Polecam najpierw przeczytać tamtą książkę, bo ta jest jednym wielkim spojlerem i wyjaśnia kilka tajemniczych w głównym DL aspektów dotyczących osoby Taehyunga.

jikook | yoonjin 

ostrzeżenia: boyxboy | przemoc | elementy horroru | zombie au | dużo flaków i krwi (ale nie więcej niż w samym DL) | śmierć | treści zaadaptowane z uniwersum gry Dying Light (w tym częściowo okładka!)

Imiona i nazwiska występujące w tej książce nie mają faktycznego związku z prawdziwymi osobami, które były dla mnie tylko inspiracją do stworzenia tego fikcyjnego dzieła! opowiadanie nie ma na celu obrażenia czy znieważenia jakiejkolwiek z tych osób czy urażenia czyichś uczuć i poglądów!

start: 02.01.2022
end:???
All Rights Reserved
Sign up to add Dying Light | Agent V to your library and receive updates
or
#226jikook
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
HIS LAW || Zayn Malik cover
Mafia| Minsung  cover
Hailie Monet x Adrien Santan cover
bad addicted (to you) [HyunLix] cover
Now I live on Billboard | Pablo Gavi cover
Unforgettable Christmas cover
Dziewczynka zbawca (The Girl Savior) || Jinx x Ekko (Timebomb) cover
Lines we cross | Pau Cubarsí cover
Older Brother| Jeongchan cover
IMPERFECT LOVE || SZPAKU cover

HIS LAW || Zayn Malik

138 parts Ongoing

Wiele było pięknych kobiet. Miał je wszystkie. Miał, władał, posiadał. Złoto, jedwab, diament, stal. Śpiew słowika. Wiele oczu go widziało. Wszystkie należały do niego. Patrzyły z uwielbieniem. Tak jak im kazano. Patrzyły, z głową pochyloną. Któż jest tego godzien? Spojrzeć w oczy pana? Był podziwiany. Był potęgą, prawem, władzą. W wiele oczu patrzył. Wiele w nich widział. Barwy, odcienie. Szmaragdy, szafiry. Żadne takie same. Ale każde patrzyły z uwielbieniem. Tak jak nakazano. Patrzyły uniżenie. Niegodne jego spojrzenia. On patrzył wzrokiem władczym. One uwielbiały. On nie miłował żadnych... Lecz co zrobi PAN nasz, Gdy spojrzy w oczy inne? Nieznane i zimne. Patrzące z nienawiścią. W oczy barwy pięknej. Wcześniej niewidzianej. Oczy bezimiennej. Ale tylko dla niego, Skrytej w tajemnicy. W oczy w których ziemia z niebem się spotyka. W których brak uwielbienia. Jedynie pogarda... _____________________________________ Wszelkie prawa zastrzeżone.