Ich historia już od samego początku zapowiadała się w sposób tak banalny, jak tylko było to możliwe. Ona, tancerka, zmagająca się z bolesną kontuzją, która nagle, całkowicie spontanicznie wprowadza się do oddalonego o wiele mil brata, aby spróbować w życiu czegoś nowego, on - jeden z jego przyjaciół. Kontrast? Znajdziemy w losach tej dwójki również to. Saphira Foy jest bowiem towarzyską, choć niezbyt angażującą się młodą kobietą. Osiągnęła najwyższy poziom w ukrywaniu smutków pod idealnie przygotowaną maską i chętnie wciska w zakamarki umysłu napierające na niego natrętne myśli. Davian Silas doświadczył rozstania tak bolesnego, iż ucierpiał na tym każdy fragment jego serca. Saphira staje się dla niego odskocznią, prywatną terapeutką, która niczego nie pragnie tak bardzo, jak przebywania w towarzystwie innych ludzi, gdzie dręczące ją demony zezwolą na chociaż chwilowe odsapnięcie. Połączenie zawierające w sobie tyle sprzeczności, pozornie niemożliwych do pokonania. Ona przytłacza go swym entuzjazmem, choć ze wszelkich sił stara się tego nie pokazywać, on stanowi dla niej ciekawą tajemnicę, zagadkę, jedną z tych, których poznania łaknie. Niewiele jednak jest w stanie pojąć z obserwacji oraz nocnych rozmów, jedynie tyle, że Davian Silas kochał pewnego razu aż za bardzo...
Czy dwójka osób tak różnych, niekoniecznie dostrojonych do wzajemnych potrzeb, jest w stanie do siebie dotrzeć? Pojąć, jak bardzo omylne może być pierwsze wrażenie i poszerzyć swoje horyzonty, wychodząc tym samym ze strefy własnego komfortu?
A może wpadną w wir stereotypów i staną się tym, kim tak bardzo nie chcieli być, ludźmi, którymi sami do tej pory gardzili...
Cassie, po zdradzie ukochanego, z którym tworzyła duet, wyjeżdża do rodzinnego miasteczka Haven Cove, aby poskładać swoje serce na nowo. Młoda pianistka, ze świetlaną przyszłością, przechodzi kryzys twórczy i nie ma ochoty na żadne nowe znajomości. Marzy o tym, żeby zamknąć się w domu i wylizać w spokoju swoje rany.
Blake Wild pojawia się w miasteczku na prośbę swojego przyjaciela, który odziedziczył po ojcu upadającą stadninę.
Cassie, tak samo jak Blake, nie mają zamiaru zostawać w miasteczku dłużej niż na okres wakacji, a ich, początkowo fatalnie, rozpoczęta znajomość, coraz bardziej przeradza się we wzajemną fascynację, z którą oboje walczą.
Ona ma złamane serce. On nigdy nikogo nie kochał. Ona jest wrażliwa, on szorstki i chamski. A mimo wszystko, odkrywają, że łączy ich więcej niż się spodziewali.
Zawierają układ: tylko tu i teraz, a później ich drogi mają się rozejść. Żadne nie może się zakochać. W każdej chwili jedno może się wycofać... A to drugie nie ma prawa mieć o to pretensji.
Zawiera sceny 18 +