historia dziewczyny z problemami w domu i w rodzinie, która zakochała się w "nieodpowiednim" chłopaku a tu wrzucam mój ulubiony fragment: ~Zapatrzyłam się w jego, piękne, zielone oczy. Wyglądały ślicznie, były też trochę niebieskie i szare. Miały w sobie dużo emocji, których on ewidentnie nie pokazywał. Widziałam w nich lazurowe morze z moich snów, pełne nadziei i spokoju. Stał bez ruchu, bez emocji. Był opanowany. Wydawał się zmęczony, może nie wysiłkiem fizycznym, lecz psychicznym. - Wszystko dobrze? - zapytałam trochę zmartwionym głosem. - To ja powinienem o to zapytać - na pozór, odpowiedział łagodnym i opanowanym tonem głosu. - Tak, tak jest lepiej - uśmiechnęłam się subtelnie. - Ale ty... wszystko w porządku? Jego oczy się zaszkliły, pojawiły się w nich łzy, które chłopak za wszelką cenę chciał ukryć. Było też wyraźnie widać ból i tęsknotę. Przytuliłam go. On po chwili oddał gest i wplótł rękę w moje włosy, a druga mnie do siebie przytulił. Te oczy skrywają sekret, ogromny sekret, o którym nikt nie wiedział.~ mam nadzieje ze wam się spodoba, miłego czytania <33
21 parts