Lorenzo wychodzi z więzienia i już nic nie wydaje się takie samo. Ma wrażenie, że świat zmienił bieg i pędzi teraz jeszcze szybciej niż poprzednio. Tym razem jednak Lorenzo nie da się przewrócić. Przysiągł sobie, że nigdy już nie wróci do więzienia, zerwał z dawnymi nawykami, zmienił miasto i ze starego Ashland, które kojarzy mu się tylko z dawnym życiem: narkotykami, bójkami, ludźmi z którymi pracował i więzieniem, udaje się do Portland. W tym samym momencie Perrie ma dość życia w cieniu brata i wykorzystywania przez rodziców biznesmenów. Chce zacząć żyć normalnie, bez ludzi, którzy podcinają jej skrzydła i uważają za zakałę rodziny. Zgadza się z myślą, która do głowy przychodzi jej nagle po kolejnej wielkiej kłótni - wyjeżdża. Odnajduje się w Portland, zaczyna nowe życie i poznaje Lorenzo. Nie wie jednak, że mężczyzna jest siedliskiem kłopotów, które tym razem spadną na nich oboje. Kiedy widzą się po raz pierwszy nie mają pojęcia, że albo nawzajem się uratują albo zniszczą doszczętnie. Okładka : Gonsiek❤️