Wytrącona Z Równowagi - Sevmione

Postanowiłam ponownie opublikować to fanfiction, mimo że nie jestem z niego dumna. Dodatkowo fakt, że straciłam 150 tys odsłon, wiele komentarzy i gwiazdek, zniechęcił mnie do dalszej pracy nad tą opowieścią. Jednak dużo czasu spędziłam tworząc to wszystko i może niektórzy z Was będą mogli sobie odświeżyć historię. Postaram się na bieżąco wstawiać poprawione rozdziały, ale nie wiem jak mi to wyjdzie z czasem. W każdym razie, zapraszam do czytania i witam ponownie!

" - Postradałeś zmysły na starość?! -krzyknął tak głośno, że gdyby nie zaklęcia wyciszające cała szkoła słyszałaby ich wymianę zdań- Mam uprowadzić Granger i zabrać na "zabawę" do śmierciożerców?! I to jeszcze przy tych jej papużkach nierozłączkach Weasley'u i Potterze ?! Przecież ona tam minuty nie wytrzyma! W najgorszych koszmarach nie dałbyś rady sobie wyobrazić co się tam dzieje! - Krzyknął, a jego oczy przypominały najczarniejszy węgiel. - Przecież tam jest najprawdziwsza orgia!"

" - Będziesz musiał ją nastraszyć. Mocno. I pewnie będziesz zmuszony posunąć się... nieco dalej, ale nikt nie ma prawa o tym wiedzieć poza Tobą i mną.- powiedział już zdecydowanie. Severus wiedział, że jeżeli nie okaże się zbyt przekonywujący, to będzie to kosztowało ich dwójkę życie..."