Był piękny, niedzielny poranek. Ah, jak ja wtedy kochałam niedzielne poranki; zapach naleśników, dźwięk telewizji śniadaniowej dobiegający z salonu i ten wszechogarniający spokój, spokój, który już niedługo miał przerodzić się w panikę.
Zbliżały się moje osiemnaste urodziny. To miał być wielki dzień; dzień wkraczania w dorosłość, o której przecież tak bardzo marzyłam. Nie wiedziałam jeszcze, że dorosłość ciąży na człowieku jak dawne zbrodnie na komunistach. Czym jest dorosłość jeśli nie ogromnym bagażem odpowiedzialności? Teraz to rozumiem, ale wtedy... Wtedy nie rozumiałam jeszcze nic.
Moi rodzice nigdy nie rozmawiali ze mną na ważne tematy. Nie zrozumcie mnie źle, nie mam im tego za złe - to dobrzy, choć prości ludzie. Wychowani w czasach zimnej wojny, nie potrafili okazywać uczuć - byli oschli i zimni jak sytuacja w zrujnowanym, niczym życia jego obywateli, kraju. Nie wykluczam też, że sami nie bardzo rozumieli, co się dzieje; co mnie czeka za kilka dni. Nie mogli przecież wiedzieć, że niewielkie, różowe zawiniątko, które znaleźli w krzakach podczas pielgrzymki, nie jest zwykłym człowiekiem. Nie jest w ogóle człowiekiem...
Kim jestem?
Witajcie w Akademii Ciemnogrodzkiej!
Zanim otworzycie nasze podwoje, przystańcie na moment, by zapoznać się z celami statutowymi naszej szkoły przeznaczonej dla istot nadprzyrodzonych.
1. Dołóż wszelkich starań, by zdobyć u nas jak najlepsze wykształcenie.
2. Uczestnicz w co najmniej jednym kole zainteresowań.
3. Nawiąż przyjaźnie i zdobądź sojuszników.
4. Szanuj zasady panujące w naszej placówce.
5. Przeżyj.
Przekroczenie progu jest równoznaczne z akceptacją regulaminu.
Nastoletnia Liwia Dracca ma jeden cel: odnaleźć zabójcę jej ojca. Wszystkie poszlaki wskazują na to, że sprawca chowa się za murami słynnej Akademii Ciemnogrodzkiej. To sprawia, że żyjąca w cieniu mrocznej tajemnicy dziewczyna musi przemienić się w uczennicę placówki dla potworów, odnaleźć mordercę i... przeżyć. Bułka z masłem, nieprawdaż?
#1 MROCZNA 20.10.2024