KRZYK ZONY
  • Reads 272
  • Votes 18
  • Parts 2
  • Reads 272
  • Votes 18
  • Parts 2
Ongoing, First published Jan 03, 2015
2015 rok. Od wybuchu reaktora 6X mija piętnaście lat, od 3X dziesięć, a od 7X zaledwie osiem. Wystarczająco dużo czasu, żeby zwierzęta zdążyły zmutować i stać się śmiercionośnymi brońmy skażonej ziemi, która zaczęła produkować zabójcze anomalie aby bronić swoje dzieci od ludzkich łap. Ludzie mówią, że Zona słyszy, że mąci w umysłach i mówi swoim Dzieciom gdzie jest ludzkie mięso na jej ziemi. Zona zabija tych, którzy nie umieją się jej postawić. Bo są ludzie w Zonie, na terenie Ukrainy i Białorusi, około 100 tys km², żyje około 1000 Stalkerów. Ha, już w tej chwili pewnie 998 zważywszy na to, że ludzie w Zonie niemal codziennie umierają. Powodów jest mnóstwo: anomalie, głód, zimno, choroby popromienne, promieniowanie, Dzieci Zony, bandyci, wojskowi oraz inni Stalkerzy. Zona nie jest miejscem dla paniusi na szpileczkach, panów w garniturkach i innych którzy mieszkają w wielkich miastach. 


Zona nie zna litości...
All Rights Reserved
Sign up to add KRZYK ZONY to your library and receive updates
or
#724zombie
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Jesteś Moja (Część 1 i 2) cover
School Bus Graveyard od60 tłumaczenie pl cover
Zostałam porwana  cover
Przypadek czy przeznaczenie? | Peter Parker cover
Mutacja cover
Czas na nas cover
MD komiks/Memy/Obrazki cover
Nieidealna ✔ cover
GAME MASTER [18+] cover
Instytut dla Młodzieży Specjalnej || Roleplay || cover

Jesteś Moja (Część 1 i 2)

55 parts Complete

fragment: ,,Ruszył w moją stronę, a ja się cofałam aż trafiłam plecami o ścianę. Nie czułam wielkiej radości, że wreszcie go zobaczyłam. Nie chciałam rzucić się mu w objęcia. Byłam śmiertelnie przerażona jak jeszcze nigdy w życiu. Nie tego się spodziewałam... Zdążył już podejść na odległość metra. Spanikowałam... Ale nie mogłam w żaden sposób zareagować. Miałam tylko przed oczami jego czarne oczy. Gdybym była psem to chyba zaczęłabym skomlić...straszne. Oparł dłonie na wysokości moich ramion uniemożliwiając mi ucieczkę. Nachylił się tak, że prawie stykaliśmy się nosami. Prześwietlał mnie tymi swoimi jak otchłań oczami chyba przez całą wieczność. - Jesteś moja." (planowana korekta)