Narcissa zawsze była ostrzegana przed zaglądaniem na ciemną stronę miasta. Ciągle musiała słuchać słów rodziców na temat niebezpieczeństwa, jakie tam się znajduje. Nigdy nie mówili jednak, co jest tam tak złe. Po prostu puste przestrogi w stylu ,,To nie twoje miejsce, musisz być tutaj". Jak to się skończyło? Siedziała w szpitalu psychiatrycznym po ciemnej stronie od 5 lat, więc wszyscy się mylili. To tutaj jest jej miejsce.