Po drugiej stronie [W trakcie poprawiania]
6 parts Ongoing [oneshot][Fantastyka/Komedia(ironia+sarkazm)] Gdzieś daleko, na drugim końcu galaktyki, dwóch naukowców szuka sposobu na kontakt z obcą i trochę mniej rozgarniętą cywilizacją (czyli z nami).
Czy Konarak jest kolebką cywilizacji w naszej Galaktyce, czy jedną z wielu zamieszkałych planet? Czy Nonagon jest jedynym miastem na planecie? Czy pozostali nonagończycy wiedzą o naszym istnieniu? Co ukrywają Władze miasta? Czy postęp techniczny idzie w parze z harmonijnym rozwojem społecznym? Czy jedna osoba może zainicjować zmiany społeczne i jakie mogą być tego konsekwencje? Pytań jest dużo. Nie na wszystkie znajdzie się tutaj odpowiedź.
Ilość znaków: lekko ponad 20 000, jak to zwykle bywa kiedy jest plan na oneshot
Opowiadanie przygodowe, w klimacie science fiction, z ironią i sarkazmem przedstawia fragmenty miasta na obcej planecie, a główny wątek krąży oczywiście wokół iluzji miłości. Poza kilkoma przekleństwami nie ma tu scen drastycznych ani nie leje się krew, nikt chyba nawet nie ginie. Jest za to odrobina napięcia i golizny, bez scen seksu. Można powiedzieć nawet, że nic specjalnego się nie dzieje.
Przytłoczona ogromem wszechświata, możliwością istnienia niezliczonych cywilizacji, nadal uważam, że jedynym logicznym wyjaśnieniem takiego stanu rzeczy jest Pierwsza Dyrektywa 🖖💥