"Dean, Sam i Cass powoli schodzili długimi schodami grobowca. Od miesiąca szukali ostatniego zwolennika próbującego wezwać swojego pana. Ten był inny, potężniejszy i silniejszy. Na samym dole korytarz rozchodził się w dwie strony -Sprawdzę na lewo, ty i Cas sprawdźcie prawo - rozkazał Sam podając jedyny nóż zabijający demony swojemu bratu. Dean kiwnął głową obserwując, jak młodszy oddala się w ciemność -Chodź, ostrożnie - odezwał się blondyn łapiąc dłoń anioła i idąc przed siebie."All Rights Reserved
1 part