|| SPOLIERY DO SEZONU 6 I MANGI ||
Okładka zrobiona przez: @Zembolog
Art nie jest mój! Należy do: @miauiz na Twitterze
•••
"Ktokolwiek był na skraju śmierci, wie że cisza jest najgorszym, co może towarzyszyć nowej rutynie dni.
Ktokolwiek uczestniczył w wojnie, wie że najgorzej jest zamknąć oczy w ciemnym, cichym pokoju, bo krzyki i wybuchy odbijają się echem w pustej przestrzeni myśli."
•••
Powrót do normalności po wojnie jest jedną z tych rzeczy, nad którą leją się strumienie łez, a ręce opadają bezradnie, kiedy wzrok szuka obok osoby, której już nigdy nie zdoła dostrzec.
A jeżeli zdoła, może znaleźć ją przykutą do szpitalnego łóżka. Z płucami niezdolnymi do samodzielnej pracy i obcym sercem bijącym w piersi. Jako hybrydę człowieka z nieczułą aparaturą.
A myśli są dalej utkwione na polu bitwy, dalej zagubione. I nawet jeśli się starasz, nawet jeśli próbujesz, zawsze jakaś twoja część będzie szybować nad wojennymi zgliszczami.
Ale wtedy słuchasz bicia serca kogoś, kto jest całym twoim światem. I nagle reszta przestaje się liczyć.
•••
Skrót: Bakugou i Midoriya wracają do siebie w szpitalu. Nauczyciele, rodzice oraz klasa 1A stara sobie radzić podczas ich nieobecności, rozmawiając o ich historii z perspektywy osób trzecich.
One-shot rozbity na 7 krótszych części.
•••
!UWAGA! Jeszcze raz ostrzegam, spoilery mangi "My Hero Academia"
Jeśli znasz jedynie anime, radzę być rozważnym!
BKDK! (dość wyraźne jedynie w rozdziałach 4-7. Pierwsze trzy można spokojnie traktować pod kątem relacji platonicznej, a i tak są skupione głównie na innych postaciach)
Plus uwaga na wulgaryzmy!
Kiedy załoga Luffy'ego przypadkowo znajduje Eternal Pose wyrzucony w morze, oczekuje skarbu, który naprawi ich budżet po wydarzeniach z Water Seven. Nikt nie spodziewa się urzeczywistnienia własnych koszmarów i wyprawy, z której mogą nie wyjść już żywi. Bo czasem martwe rzeczy, powinny takie pozostać.