My Serendipity

To, że mieliśmy fanów na całym świecie wciąż było dla mnie czymś niesamowitym.
Nigdy w życiu nie spodziewałbym się tego, że moja muzyczna przygoda z tą niesamowitą szóstką sprawi mi i milionom fanów tyle radości.

Właśnie skończyliśmy występ na jednej z gal więc zdyszany usiadłem na wyznaczonym przez organizatorów miejscu, a zaraz koło mnie rozsiedli się pozostali członkowie zespołu.
Biorąc do ręki butelkę wody spojrzałem na moich towarzyszy i ku mojemu zaskoczeniu spostrzegłem, że kogoś brakuje.
- Gdzie jest Jimin? - zapytałem siedzącego obok mnie Hoseoka.
Chłopak spojrzał na mnie zdziwiony po czym jak to miał w zwyczaju wybuchnął głośnym śmiechem.
- Jungkook Ty tak na poważnie? - zapytał wciąż się śmiejąc, a gdy nic nie odpowiedziałem pokręcił tylko głową - Zaraz zaczynają się występy solowe...Jimin ma występ solowy...
Z tych wszystkich emocji spowodowanych dzisiejszym show kompletnie zapomniałem o występie, do którego Jimin przygotowywał się już ponad miesiąc.
I właśnie w tym momencie zgasły światła pogrążając wszystkich w całkowitej ciemności.
Spojrzałem na scenę w momencie, w którym pojawił się na niej chłopak ubrany cały na biało.
Słysząc pierwsze takty muzyki i widząc jak zaczyna tańczyć oddając się temu całkowicie, moje serce zabiło szybciej i wiedziałem, że nie jest to spowodowane wysiłkiem po naszym występie.