Stracić raz - to już wiele... Stracić drugi - to już jak koniec. Giovanni Flavio Ross pozwolił jej odejść na pięć lat. Mimo bólu i cierpienia starał się trzymać w kupie dla swojego syna i mafii. Bycie odpowiedzialnym to już ogromny obowiązek. W jakim przedstawiają go świetle, gdyż to niczym król, ale bez swojej królowej? Za każdym razem pozostawiał dla niej ślad: "Per Sempre Tesoro" Tym razem już się nie podda. Zresztą, który mężczyzna nie walczy do końca? Na pewno nie Gio. ~~~~~~~~~~~ Zapraszam na profil do przeczytania Sempre, które jest częścią pierwsza tej książki. WYSTĘPUJĄ SCENY NIEODPOWIEDNIE DLA NIEKTÓRYCH CZYTELNIKÓW