R: Mysz! - krzyknął wysoki, gdy mnie zobaczył. Y/n: Wieżowiec! Odepchnęłam swoją walizkę nieco na bok i rzuciłam mu się w ramiona. Chłopak podniósł mnie i obrócił pare razy wokół własnej osi. R: Zmieniłaś się odkąd cię ostatnio widziałem. Chyba trochę podrosłaś. Y/n: Dla mnie za to wciąż jesteś tym samym olbrzymem. To moja druga książka. Mam nadzieję, że spodoba wam się tak samo jak pierwsza ;) (Zdjęcie na okładce z pinteresta, tytuł mój.) (Mogą pojawić się przekleństwa!!!)