Tchnięci: Kryształy Mocy
  • Reads 258
  • Votes 15
  • Parts 5
  • Reads 258
  • Votes 15
  • Parts 5
Ongoing, First published Mar 29, 2022
Świat Tchniętych obraca się wokół magicznych kryształów, nadających osobie będącej pod wpływem kryształu (tzw. tchniętemu) nadludzkie zdolności, jednak w królestwie Raf zostały one zakazane wiele lat temu, przez co wielu młodych Rafijczyków została nauczona bać się zarówno kryształów jak i tchniętych.
Fabian Wenter, zwykły Rafijczyk, od zawsze marzy, żeby wstąpić do Strażników. Poświęcił niemałą część swojego młodego życia, żeby stać się jednym z nich. Pewnego dnia otrzymał list, żeby stawić się do głównej kwatery rekrutacyjnej Strażników. Niestety jego ojciec nie podziela pasji swojego syna.
All Rights Reserved
Sign up to add Tchnięci: Kryształy Mocy to your library and receive updates
or
#601polish
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Mate cover
Dziedzictwo Krwi {Hyunlix} cover
To deny the route cover
~Walka o Lunę~ {bakudeku} {omegaverse} cover
Prawdziwa Luna cover
Dzieci Pełni cover
Take me to the Neverland  cover
Serce w Ogniu cover
Kwiaty na trakcie [fantasy] cover
Krwawy Książę cover

Mate

42 parts Complete

- Skąd wiesz? - Wykrztusiła wreszcie, po pięciu minutach pustego wgapiania się we mnie. Miała duże orzechowe oczy poplamione jasną zielenią. Były hipnotyzujące. - Ty tego nie czujesz? Mój zapach na ciebie nie działa? Nie masz wrażenia słabości, przekonania, że musisz być przy mnie? Odsunąłem się, uświadamiając sobie, że wciąż zaciskam dłonie na jej kruchych ramionach. Była wychudzona, sweter wisiał na niej jak na wieszaku. Bałem się pofolgować własnym emocjom w obawie, by nie zrobić jej krzywdy - tak nie powinno być. Wilk powinien być silny. - Gdy spotykasz Mate, doskonale zdajesz sobie z tego sprawę. Dziewczyna odsunęła się ode mnie jeszcze o kilka kroków. Ciężko usiadła na kanapie, którą wcześniej to ja miałem nieprzyjemność zajmować i objęła się ramionami. Dlaczego wydawała się przy tym taka załamana? W końcu ku mojemu wielkiemu zdziwieniu parsknęła krótkim, trochę histerycznym śmiechem. Parsknęła śmiechem! - Bardzo ci współczuję - rzuciła. - Ty chyba naprawdę nie wiesz kim jestem.