Valencia
  • Reads 63,353
  • Votes 1,720
  • Parts 19
  • Reads 63,353
  • Votes 1,720
  • Parts 19
Ongoing, First published Apr 04, 2022
Mature
Valencia Vasquéz nigdy nie sądziła, że od czasu tragicznej śmierci narzeczonego znajdzie się ktoś, kto zdoła rozbudzić w jej sercu dawno zapomniane uczucia. W końcu hedonistyczne życie, które kręciło się wokół pieniędzy, seksu i bogatych facetów dostarczało jej wystarczająco mocnych wrażeń. Choć wśród sztokholmskich elit uznawana jest za najprawdziwszą pożeraczkę męskich serc, Zaire Brennon wierzy, że uda mu się poskromić niepokorny charakter Valencii. Wkrótce okazuje się jednak, że mężczyzna jest żywym ucieleśnieniem odbicia jej własnego, zepsutego wnętrza. 

Tylko chwila nieuwagi może obrócić cię w popiół.

okładka by najcudowniejsza @callmeverka

©supersadworld 2023
All Rights Reserved
Sign up to add Valencia to your library and receive updates
or
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
blade cover
Pan Torres - Christiano cover
Divine Violence cover
love is treacherous cover
Dangerous driving cover
THE ENCLAVE [18+] cover
Awaken the emotions in me [18+] cover
Collide cover
Sąsiedzi - Nowe Spojrzenie  cover
Teacher's Pet cover

blade

88 parts Complete

Zachodnia Kanada, turystyczne miasteczko, a w nim liceum Canmore, któremu sławę przynosi drużyna hokejowa i reprezentacja łyżwiarzy figurowych. Nie trudno skupić uwagę wszystkich na dumie miasteczka, a sprzyja to tym mieszkańcom, którzy o tą uwagę absolutnie nie zabiegają. Należy do nich szesnastoletnia Maeve Leblanc, która zrobi wszystko, by pozostać w cieniu swoich tajemnic. Regularnie katowana przez ojca alkoholika, pragnąca uchronić przed złem całego świata swojego chorego brata, nie zauważa nawet, kiedy wpuszcza do swojego życia kogoś zupełnie obcego. Kogoś, dla kogo będzie miała szansę po raz pierwszy stać się całym światem. Rzeczywistość, w której nikt nie jest tym za kogo się podaje. Gdzie główną rolę odgrywają pozory, maski i kłamstwa. Gdzie duchy przeszłości przychodzą bez zaproszenia, a traumy sprzed lat wracają bez zapowiedzi...