Jedni ludzie wprowadzają do naszego życia światło, inni mrok. Nasz umysł lubi szufladkować, nadawać etykietki. Nazywać co jest dobre, a co złe. Jednak dobrzy ludzie robią złe rzeczy, tak samo, jak i złych ludzi stać na dobre uczynki. Umiejętność przebaczania i zapominania. Jednak tych umiejętności nabywamy w szkole życia, a ta, bywa, że daje bardzo bolesne lekcje. Zaślepiony bólem Michael Santora, żądny krwi i zemsty, odziera Mię Rossii z godności. Mimo upływu lat, oboje nie potrafią uwolnić się od przeszłości. Ponowne spotkanie, po dziesięciu latach od zdarzenia, które ich naznaczyło, mobilizuje Mię, by zawalczyła o swoje szczęście. Wpuszcza do swojego serca nadzieję. Daje sobie szansę na miłość. Ale... no właśnie, zawsze jest jakieś ale. Na jej drodze staje Giulio Venedetto. Żądny krwi i zemsty. Czy Mia znów będzie przypadkową ofiarą?
Życzę udanej lektury!
Autorka.
Victoria Stone po pewnej imprezie postanawia zadzwonić do swojego ex i wykrzyczeć mu przez telefon jak bardzo go nienawidzi, za to, że ją zdradził..
Telefon odbiera jego brat, o którym słyszała same nie zbyt fajne rzeczy. Wysłuchuje ją do końca. Gdy dziewczyna przestaje wypowiadać kolejne słowa, chłopak w końcu pyta ja o imię.
Ona jest zmieszana i szybko pojęła, że nie rozmawia ze swoim byłym. Nie ma też świadomości kto odebrał ten telefon. Zapada głucha cisza i wtedy On zabiera głos mówiąc " Chcę usłyszeć Cię ponownie " . Powiesz mi jak Ci na imię ?
Vic szybko się rozłącza.. telefon zaczyna wibrować na nowo.. spanikowana wysyła smsa do przyjaciółki i włącza tryb samolotowy.. łapie nadjeżdżającą taksówkę i jedzie do domu.. .
Dopiero na drugi dzień wyłączą tryb samolotowy i dostrzega nieznajomy numer ... " Powiesz mi kwiatuszku jak się nazywasz ? " . Nie wiedzieć czemu zaczęła mu odpisywać, później on zadzwonił, gdy rozmowa zaczynała iść na złe tory rozłącza się. Zamiera i dociera do niej, że to nie był sen, a rzeczywistość. Postanawia to zignorować.. . Skutki tego niebawem dojdą na światło dzienne .