Chłopak z sierocińca doznaje kolejnej katastrofy życiowej, tylko teraz na o wiele wiekszą skalę. Wybucha anarchia i apokalipsa. Co jest właściwe? I kto tak naprawdę jest wrogiem? Niemądre, przemęczone istoty obdarzone jedynie instynktem przetrwania, czy ludzie? Ludzie, którzy zabijają nawet dla zabawy?