" [...] do mojego życia wtargnęła tęcza, ze swoim naręczem światła, uśmiechu, arsenałem pocałunków, złocistych łez, pięknymi zielonymi oczami i czarnymi, kruczymi włosami." Nathaniel nie wiedział jak jedna osoba, może stać się całą gamą barw. Nawet będąc artystą, ciężko było mu przekonać się do niektórych kolorów, a potem jakimś cudem nie potrafił bez nich żyć. Trochę czasu minęło, nim zrozumiał jak wiele ktoś dla niego znaczy, jednak nie żałował nic. [ fluff, (a little bit of angst), wolno pisane (przez szkołę ;(), boyxboy, marc x nathaniel (mlb), a little of coq courage and caprikid, w większości opieram się na tym co było w serialu, ale też daję się trochę ponieść wyobraźni. tych dwoje powinno dostać więcej miłości]
13 parts