Jaga od zawsze miała pecha, albo zwyczajnie los się na nią uwziął, a kłopoty same pukały do drzwi. Jej chata spłonęła, buty zaginęły i na dodatek jest wiedźmą, która musi się ukrywać, aby przypadkowo nie spłonąć na stosie.
I tutaj pojawia się on...
Ven nie należy do sympatycznych mężczyzn. Czy uda się jej ukryć to kim naprawdę jest?
***
Co on robił w tej części domu, o tej godzinie? Poszłam za nim, próbując utrzymać odpowiedni dystans. Wszedł do gabinetu, gdzie zazwyczaj przesiadywał Ven. Przyłożyłam ucho do drzwi, mając nadzieję, że dowiem się czegoś nowego.
- Ven, mam niedobre wieści - usłyszałam zniekształcony głos.
- Poczekaj.
Drzwi otworzyły się i wpadłam do środka.
- Co robisz? - Spytał Ven, spoglądając na mnie z góry.
- Nie widać? Podsłuchuję! - Oburzyłam się, wstając z podłogi i otrzepując sukienkę. - Mogłeś uprzedzić, że będziesz otwierać.
Pewnego dnia miałam wypadek.Gdy się obudziłam, nowa rzeczywistość okazała się bardziej skomplikowana, niż mi się wydawało na początku.. Byłam w Piekle. Po co Lucyferowi dziewczyna z małego miasteczka?
36 rozdziałów.