~Erwin to nie tak miało wyjść ja naprawdę-próbował wytłumaczyć Monthana -Nienawidzę cię ty zajebany kundlu-wykrzyczał łkając Erwin -Ja naprawdę... -Naprawdę chciałem cię tylko wykorzystać żeby dostać wyższe stanowisko w policji.Weź już sobie kurwa odpuść bo mam naprawdę dość twoich kłamstw.-wykrzyczał Erwin Przez dłuższą chwile było słychać tylko przejeżdzające auta i wiatr który jeszcze tak nie dawno...~ ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~Jest to nie standardowy Morwin zapraszam do zostawiania serc o komentarzy jak się podoba <3