Ona jest fanką, jego fanką.
On jest idolem, jej idolem.
Co się stanie gdy dwoje ludzi z osobnych światów stanie na swojej drodze?
Gdy oboje chcą dla siebie jak najlepiej, ale nie potrafią sobie tego dać.
Spotkała go przypadkiem. Héctor wydawał się częścią tego miasta - pewny siebie, uśmiechnięty, jakby znał wszystkie jego sekrety. Nie potrzebował wiele, by zwrócić na siebie uwagę, ale to, co przyciągnęło dziewczynę, nie było jego nazwisko, o którym mówiła cała Barcelona. Było coś w jego spojrzeniu, jakby za uśmiechem kryło się coś więcej.