Pewnego, poniedziałkowego ranka Sonya znajduję w swoim domu obcych ludzi. Tata mówi, że to tylko Sandusia z Michaelem. Kobieta jest dla Niej bardzo nie miła, a syn niszczy jej kurtkę, i uderza. Gdy wraca do "domu" na powiedzianą przez ojca ulicę, pewna starsza kobieta opowiada jej straszną historie, o ulicy Henryka.All Rights Reserved