Nie wiem od czego zacząć, boli mnie głowa, ledwo chodzę i widzę że krwawię z rozcięcia na czole. Mam cienie przed oczami, ale brnę dalej po ciemnych uliczkach miasta
Miasta, którego nie znam
Nie wiedząc czemu większość tego co znałam okazało się jedną, wielką farsą. Gdyby to był sen...chciałam bym, ale obudzenie się jest za trudne. Za ciężkie,
Właśnie, chciałam się obudzić...
Chciałam wstać z łóżka i nadal być w moim rodzinnym mieście, ale jedna osoba musiała mnie uśpić. Wprowadzić w śpiączkę do tego nieprawdopodobnego świata, ale nadal ją kocham. Nie wiem czemu, ale nadal kocham ją, mimo jej kłamstw i okropności. Zawsze mnie chroniła i również kochała.
Czy kłamie na temat tego czy ją jednak kocham? Nie
Co ona zrobiła? Za dużo jak na świat poza tym snem.
Czy wybaczę jej? Pewnie tak.
Kim ona jest?
Ona jest tylko i wyłącznie moja...
Uwaga, w książce występować będzie:
- Przekleństwa ❗
- opisy krwi ❗
- manipulacja, pokazanie toksycznych relacji❗
- lub jeszcze inne❗
Who are you? |Dylogia WHO #1 | TYMCZASOWO ZAWESZONE|
39 parts Ongoing
39 parts
Ongoing
Valentina w wieku 16 lat przeprowadziła się z Lynwood do Los Angeles.
Pewnie zapytacie dlaczego? Mianowicie, przez tak zwanego stalkera. Dziewczyna była w nieodpowiednim miejscu i czasie. Od tego czasu dostaje tajemnicze listy i bukiety swoich ulubionych białych róż. Po pewnym czasie jej ojciec znalazł jeden z listów, o których miał się nie dowiedzieć. Dziewczynie znów mocno się oberwało. Po tym ojciec dziewczyny zarządził przeprowadzkę zważając na swoją reputacje. Dziewczyna nie miała nic do gadania, bo wiedziała że jeżeli tylko spróbuje się sprzeciwić, mocno oberwie od ojca.
Takim sposobem Valentina znalazła się w Los Angeles. Jej ojciec został tu jednym z najlepszych prawników. Stał się jeszcze bardziej wymagającym od swojej córki, a i tak był wcześniej już bardzo wymagający. Od przeprowadzki minęły dwa lata, przez ten czas nic związanego z jej stalkerem się nie działo. Valentina miała cichą nadzieje, że to wszystko się skończyło i że to wszystko, to tylko przeszłość. Jednak jej cicha nadzieja znikła, gdy pewnego dnia po powrocie do domu, na biurku w jej pokoju znalazła list bez nadawcy i bukiet jej ulubionych kwiatów.
Dalszych losów bohaterów dowiecie się już niedługo😊
(Oczywiście nie jestem jakąś wybitną pisarką, a ta książka to tylko moja wyobraźnia., więc mogę popełniać błędy za które z góry przepraszam.)