[ONE-SHOT NAPISANY NA PODSTAWIE KOMIKSÓW "House Of X/Powers Of X" JONATHANA HICKMANA, NIE FILMÓW X-MEN]
•
- Wiem, że nasze poglądy nie zawsze się zgadzały. - Charles przyznał szczerze.
- Tak naprawdę bardzo rzadko się zgadzały. Ale rozumiem twój cel. I z czasem... po całym złu ukazanym mi przez Moirę... Po całym złu zaprzeczającym wszystkim moim dotychczasowym przekonaniom, wszystkim moim pragnieniom, chyba sam zaczynam w niego wierzyć. Są między nami różnice, których nigdy nie będziemy w stanie pokonać; granice, których nigdy nie przejdziemy, ale których... potrzebujemy. Ja ich potrzebuję. I właśnie przez nie potrzebuję cię u mojego boku. Aby ściągać mnie na dół zawsze wtedy, gdy zaczynam wzlatywać ku swoim niektórym -tak, czasem zbyt wyidealizowanym- marzeniom. Aby trzymać mnie bliżej prawdy i rzeczywistości. Poza tym, jesteś moim przyjacielem. Ufam ci, Eriku. Jakich innych powodów potrzebujesz?
Tak zaczęli kolejny początek - ewolucji, społeczności, ich wspólnej relacji.
Ponieważ rzeczywiście, Erik nie potrzebował żadnych innych powodów.