Gdzie Dylan obwinia Thomasa za śmierć swojego brata, a Thomas piszę pamiętnik, by przelać swoje myśli.
„Widzę jak trzymasz pistolet w dłoni i mierzysz we mnie, ale to nie moja wina, że odszedł. Kochałem go na tyle, by wiedzieć, że on tego chce. "
Moje oczy się zaszkliły.
Może to ja byłem głównym powodem, dla którego się na to zdecydował?
Może to ja go zabiłem?
Może Dylan ma racje?
Wciąż w nocy śnie o jego tęczówkach, w których widziałem nienawiść. Jednak to jego ostatnie słowa odtwarzałem w swojej głowie jak replay.
„Nie chcę Cię znać, Thomas."
Właśnie to zniszczyło mój cały świat. Wiesz pamiętniku, dlaczego? Bo gdy ukochana osoba, mówi Ci takie słowa to uwierz, chcesz być martwy.
Start: 18.05.2022
Koniec: 25.05.2022
Wiele było pięknych kobiet.
Miał je wszystkie.
Miał, władał, posiadał.
Złoto, jedwab, diament, stal.
Śpiew słowika.
Wiele oczu go widziało.
Wszystkie należały do niego.
Patrzyły z uwielbieniem.
Tak jak im kazano.
Patrzyły, z głową pochyloną.
Któż jest tego godzien?
Spojrzeć w oczy pana?
Był podziwiany.
Był potęgą, prawem, władzą.
W wiele oczu patrzył.
Wiele w nich widział.
Barwy, odcienie.
Szmaragdy, szafiry.
Żadne takie same.
Ale każde patrzyły z uwielbieniem.
Tak jak nakazano.
Patrzyły uniżenie.
Niegodne jego spojrzenia.
On patrzył wzrokiem władczym.
One uwielbiały.
On nie miłował żadnych...
Lecz co zrobi PAN nasz,
Gdy spojrzy w oczy inne?
Nieznane i zimne.
Patrzące z nienawiścią.
W oczy barwy pięknej.
Wcześniej niewidzianej.
Oczy bezimiennej.
Ale tylko dla niego,
Skrytej w tajemnicy.
W oczy w których ziemia z niebem się spotyka.
W których brak uwielbienia.
Jedynie pogarda...
_____________________________________
Wszelkie prawa zastrzeżone.