The Stranger
  • Reads 2,101
  • Votes 91
  • Parts 36
  • Reads 2,101
  • Votes 91
  • Parts 36
Ongoing, First published Jan 21, 2015
The Stranger to pierwsza z trzyczęściowego fanfictiona.
Przyszła polska  studentka z wyjeżdza na wakacje do Londynu. W metrze poznaje Harrego Stylesa, członka 1D,którego bardzo intryguje.
Ona - dziewczyna z biednego domu,zamknieta w sobie , a zarazem niezwykle odważna i stanowcza,posiadająca własne zasady i tajemice.
On - bogaty celebryta, otwarty na ludzi , dobry , ale nie umiejący walczyć o swoje.
Dzięki pewnym zdarzeniom spotykają się znowu.Chłopak stara się poznać ją lepiej , jednak wydarzenia z jej przeszłości sprawiają ,że Wiktoria odpycha go i  nie pozwala do siebie dotrzeć .Czy pogodzi ją z własną przeszłością ? Czy uda mu się do niej dotrzeć ? I czy ona odkryje jego sekret i nauczy go walczyć o swoje?
All Rights Reserved
Sign up to add The Stranger to your library and receive updates
or
#32obyczaj
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Boys Don't Cry cover
Te quiero más que a la vida | Lamine Yamal cover
Whiskey Kisses 1&2 | Héctor Fort cover
001 x 456 cover
Dance with me || Dramione  cover
Zapach perfum || MATA cover
Biznesmen i Ja cover
001 x 456 | αgαınst αll odds | [ PL ] cover
IMPERFECT LOVE || SZPAKU cover
It has always been you / JJ Maybank cover

Boys Don't Cry

75 parts Ongoing

"-A więc zwiałeś?- rzucił milioner, posyłając chłopcu oskarżycielskie spojrzenie, którego ten nie mógł zobaczyć. Peter znów wzruszył ramionami, zaciskając usta- jesteś tu sam?- spytał Tony. Uznał milczenie młodszego za odpowiedź twierdzącą- a to? To twoje?- wskazał na laptop. Brunet kiwnął niepewnie głową. Czarnowłosy przez chwilę wpatrywał się w chłopca w oniemieniu. Laptop należał do niego. Laptop, z którego ktoś obrabował banki z kilkudziesięciu tysięcy dolarów, włamał się do bazy Tarczy i napisał obraźliwe maile do dyrektora największej organizacji antyprzestępczej na świecie, należał do czternastoletniego chłopca. -Ukradłeś go- oznajmił bezceremonialnie milioner. -Nie!- warknął natychmiast Peter. Tony zaśmiał się cynicznie, kręcąc głową. -Pakuj się- rozkazał, odsuwając się od rzeczy chłopca. -Niby dlaczego?- rzucił chłopiec, splatając ręce na klatce piersiowej. Tony wypuścił głośno powietrze. -Pakuj się, albo to wszystko tu zostaje. Bo ty na pewno nie możesz tu zostać. I nie dyskutuj- powiedział, gdy zobaczył, jak młodszy otwiera usta- oboje wiemy, że nie masz ze mną szans."