"Najpierw wybuch, później pył, a na końcu ziemia, pokryta roślinnością, kryształami i pięknem, o jakim nam się nie śniło..." Historia ta nie różni się wiele od innych. Dziewczyna, którą w wieku dziecięcym spotkała tragedia, stara się przetrwać w zimnym i pełnym smutku życiu na ulicy. Wielu potężnych shinobi i kunoichi zaczynało właśnie w ten sposób, czyż nie? Czy jest tu wiele do opowiedzenia? Większość z was pewnie myśli że nie. Ona jednak, nie jest bohaterem tej historii. Chaos i zniszczenie, jakie za sobą zostawiła, przyszyły jej łatkę antagonisty. Zło jednak nie czai się w jej sercu, a umyśle, który od momentu narodzin, nie należy tylko do niej. Czy jest jeszcze nadzieja na jej ocalenie?