Siedemnastoletnia Adriana, to dziewczyna, która od zawsze prowadziła proste i spokojne życie.
Zawsze miała zadowalające stopnie, na które nie miała jak narzekać, ponieważ każdy rok, kończyła z wyróżnieniem.
Niestety przez klika czynników, dziewczyna nie mieściła się w chorych, wyznaczonych przez społeczeństwo, kanonach piękna, przez co rówieśnicy, uprzykrzali jej życie, aż do takiego stopnia, że przeniosła się na nauczanie indywidualne, co wyszło jej na dobre.
Znalazła sobie chłopaka, którego pokochała całym sercem. Przy sobie przez ten calu czas miała swoją najlepszą przyjaciółkę, czemu chcice więcej?
Jednak pewnego piątkowego wieczoru, dał się namówić przyjaciółce na wyjście do klubu, w którym odkrywa romans swojego chłopaka, z jej totalnym przeciwieństwem. Uciekła.
Po parunaspominutiwym biegu na oślep, dotarła do starej, opuszczonej stacji benzynowej, na której postanowiła zostać, do momentu w którym sobie trochę nie poukłada w głowie.
Na jej nieszczęście, po jakimś czasie za stacje wjechał motor, którego kierowca bardzo upodobał sobie naszą małą Adrianę.
Zachodnia Kanada, turystyczne miasteczko, a w nim liceum Canmore, któremu sławę przynosi drużyna hokejowa i reprezentacja łyżwiarzy figurowych.
Nie trudno skupić uwagę wszystkich na dumie miasteczka, a sprzyja to tym mieszkańcom, którzy o tą uwagę absolutnie nie zabiegają.
Należy do nich szesnastoletnia Maeve Leblanc, która zrobi wszystko, by pozostać w cieniu swoich tajemnic. Regularnie katowana przez ojca alkoholika, pragnąca uchronić przed złem całego świata swojego chorego brata, nie zauważa nawet, kiedy wpuszcza do swojego życia kogoś zupełnie obcego. Kogoś, dla kogo będzie miała szansę po raz pierwszy stać się całym światem.
Rzeczywistość, w której nikt nie jest tym za kogo się podaje. Gdzie główną rolę odgrywają pozory, maski i kłamstwa. Gdzie duchy przeszłości przychodzą bez zaproszenia, a traumy sprzed lat wracają bez zapowiedzi...