Pewnego dnia, kiedy słońce po raz pierwszy wyszło po wszystkich szarych dniach, do sklepu zawitał Amerykanin. Przywitał się prawie natychmiast ruszył w stronę półek, szukając regału z farbami. Był lekko zdenerwowany, oraz się trząsł. Lecz wina może być też i pogody, był listopad, a chłopak był ubrany w cienki sweter. Po raz pierwszy nie miał nałożonych okularów przeciwsłonecznych, i było widać pod jego okiem fioletowy ślad- siniak. Sam z siebie nie zdjął by tych okularów. Chwilę rozglądał się, jakby szukał czegoś, czego pragnął od dawna po czym jego oczy zabłyszczały i chwycił czerwoną farbę. Przyglądał się jej przez chwilę po czym spojrzał w stronę kasy. Była to zwykła, pozorna farba, jak każda inna. Nikt nie spodziewał się, iż znajdzie się kiedyś ślad jej na broni (nieudanego) samobójcy.
"Nie wszystko kończy się szczęśliwie, lecz nie wszystko koniecznie kończy się tragedią"
Przynajmniej kilka miesięcy mogło być inaczej, niż było dotychczas. A to wszystko było lepsze, dzięki Amerykaninowi.
Zaczeła rozgrywkę, by umrzeć grając w gry, które kochała za dziecka. Poznała kogoś kto pokrzyżował jej plany.
Min-Seo to 29-letnia kobieta pracująca jako kelnerka w Seulskiej restauracji. Mimo dachu nad głową i spokojnego życia brutalne wspomnienia nie pozwalają jej wyrwać się z łańcuchów przeszłości. Dołącza do gry by zginąć. Nie by wygrać. Kobieta przed śmiercią chce przypomnieć sobie beztroskie lata dzieciństwa.
In-ho podający się za Young-ila jest 44- letnim mężczyzną, który jest znany jako Frontman. Tym razem jednak dołącza do gry jako uczestnik by pokrzyżować plany Gi-huna. Podczas rozgrywek poznaje kobietę, z którą łączy go więcej niż myślał
Historia jest rozgrywana podczas 2 sezonu Squid Game. Postacie są pobrane z serialu ❤️