Ordinary.

17-letni chłopak żył nadzwyczajnie. Od małego chciał mieć miliony fanów i być sławnym na całym świecie. Wtedy odkrył aplikację ,,vine", która również jest w internecie. Wraz z przyjaciółmi przejrzał ten "bajer". Chodziło w tym o to, że nagrywa tam się krótkie filmiki.Udostępniasz tam filmiki, na których pokazujesz swoje talenty, np. śpiew, taniec, a nawet komediowe filmiki, które rozbawią każdego. Postanowili od tego zacząć. Wrzucali te filmiki, regularnie, co sobotę każdego tygodnia. Zdobywał coraz większą ilość fanów, aż w końcu zmieniło się jego największe marzenie. Nagrywa filmy do dziś. W wieku 18 lat, Cameron-bohater opowiadania, utworzył konto na słynnym portalu ,,YouTube". Tam wrzucał filmiki, również regularnie. Filmiki, na których odpowiadał na pytania fanów i się z nimi kontaktował. Tak to było przez te 2 lata. W swoje 19 urodziny, Cameron postanowił uczcić to ze swoimi przyjaciółmi. Mieli pieniędzy jak lodu, więc mogli pozwolić sobie na każdą zachciankę. W klubie, w którym świętował swoje urodziny, ujrzał kątem oka piękną brunetkę o pięknych zielonych oczach i wspaniałym uśmiechu, który kierowała do znajomej na przeciwko. Zauroczony wdziękiem dziewczyny udał się w jej stronę, ale ona wyszła z klubu, a Cameron nie zdążył nawet jej się przyjrzeć. Teraz Cameron ma 20 lat i wciąż myśli o tej dziewczynie. Przyjaciele Cam'a, Nash, Carter i Matthew, przez ciągłe mówienie o dziewczynie zasugerowali mu ją odnaleźć. Cam uznał, że jest to świetny pomysł i zaczął poszukiwania...