- Cofnij się, suko! - powiedział nawet na mnie nie spoglądając. W tym momencie moja psychika zaczęła siadać. Szkoła stała się dla mnie miejscem wiecznego nieszczęścia i przezwisk. Nie była już dla mnie ucieczką od domu wypełnionego krzykiem, w którym również traktowano mnie jak śmiecia. Nie miałam siły już odpyskowywać, jedyne co teraz byłam w stanie zrobić to rozpłakać się i pozostać szkolnym popychadłem z opinią kujona, którym już byłam. Nikogo nie obchodziło to że obchodzi dziś trzynaste urodziny. Stałam naprzeciwko lustra w szkolnej toalecie i wycierałam łzy. Nagle poczułam jak rozpiera mnie gniew. Nie wiedziałam co się dzieje gdy nagle ze wszystkich możliwych kranów i spłuczek zaczęła tryskać woda. Byłam wystraszona i nie wiedziałam co się dzieje, że wszystkich stron lała się woda, a ja stałam sucha, jakby nigdy nic! WHAT A HELL! *************** Czytaj dalej jeśli Ci się spodobało, like-uj, i komentuj bo nie wiem czy pisać dalej!!! julka486 ;*