Czy zastanawiałaś się, jak to jest, gdy wszystko wygląda na koniec, a tak na prawdę to dopiero początek? Gdy wszystko wydaje się być wyjaśnione, a jednocześnie jest tak dużo do zrobienia? Czy zastanawiałaś się jak to jest stracić przyjaciela, który zginął z rąk drugiego przyjaciela? Niewypowiedziane słowa bolą najbardziej, brak spotkania mimo obiecań, brak dotyku, brak przytulenia.. I nagle w ciemności pojawia się iskierka światła, jakby Cię wolała swoją jasnością. A przecież już tak długo błądzisz na oślep z wyciągniętymi rękami jakbyś grał z duchem w ciuciubabke.. Więc nadzieja, więc światło latarni to twoja droga do wyjścia z mroku. Opowiadanie jest w pełni widziane moją wyobraźnią. Kiedy kończy się 10 rozdział, zaczyna się ta opowieść. Zawiera wulagryzmy oraz treści nieodpowiednie dla osób nieletnich. (+18) Fanfiction inspirowane jest grą Duskwood od Everbyte. Grafika wzięta z Google z racji tego, że nie jestem zbyt dobra w robienie okładki. Betuje moja niezastąpiona siostrzyczka!