Jedna z moich wersji, która pokazuje jak mogłoby zakończyć się hell.
Zaznaczam, że pisarką nie jestem, także wpis nie będzie wybitny.
Starałam się, aby moja wersja epilogu stylem jak najbardziej przypominała styl pisania Kaśki, ponieważ chciałam, aby wasze odczucia były najmożliwiej podobne do emocji, które towarzyszą wam, gdy czytacie powieści pisane jej 'oryginalnym' stylem - jak wiadomo nie da się w 100% odwzorować styl Kasi między innymi dlatego, ponieważ każdy z nas jest inny.
Przyznam, że wystarczyło jedno spojrzenie, żebym dosłownie przepadła dla jego brązowych oczu. Jedno spojrzenie i już nie mogłam spać spokojnie. Przez całe moje trudne, piętnastoletnie życie nie poczułam się tak jak w tamtym momencie gdy Pablo zabrał mnie na jeden ze swoich treningów.
Nie wiedziałam nawet kogo tam wtedy spotkam i jak wszystko potoczy się dalej...